wtorek, 31 lipca 2007

Oczyszczanie maski z wody/przedmuchiwanie maski

Będąc pod wodą może dojść do rozszczelnienia maski i zalania jej wodą. Oczyszczenie (żargonowo - przedmuchanie) maski jest bardzo proste. Należy:

1. ustawić głowę pod kątem ok. 45odo poziomu. Taka pozycja zapewnia, że woda nie wlewa się do nosa. Praktycznie znaczy to, że jeżeli jesteśmy w pionie (jesteśmy na dnie, wypływamy lub zanurzamy się), należy brodę przyciągnąć do klatki piersiowej. Jeżeli płyniemy i jesteśmy w pozycji poziomej, to nic nie musimy robić głowa jest w dobrej pozycji,
2. palcami dłoni (najczęściej prawej, ale nie ma to znaczenia), dociskamy lekko górną krawędź maski. Czynność ta zapobiegnie uciekaniu wdmuchiwanego powietrza miedzy czołem a górnym kołnierzem maski. Docisk zbyt silny może spowodować nadmierne zdeformowanie górnego kołnierza maski i ucieczkę powietrza, do takiej sytuacji nie można dopuścić. Lekkie dociśnięcie powinno zapewnić doszczelnienie górnej krawędzi maski a jednocześnie odchylenie dolnej krawędzi o 1-2mm. Takie odchylenie zmniejsza opór przy wdmuchiwaniu powietrza.
3. wdmuchujemy powoli powietrze nosem do maski, jednocześnie odchylając głowę do tyłu,
4. aby oczyścić maskę w całości z wody musimy odchylić głowę w stosunku do pozycji wyjściowej o ok. 90o. Taka pozycja zapewnia, że woda nie zostanie w zagłębieniu połączenia maski i szyby.


Jeżeli nurkujemy na zatrzymanym oddechu, do przedmuchania maski musi wystarczyć ilość powietrza zgromadzona w płucach. Kiedy mamy pełne płuca powietrza, zależnie od wytrenowania (to wytrenowanie jest tu najważniejsze) rodzaju maski (objętości maski), możemy maskę przedmuchać 10-20razy. Jeżeli dopiero, się uczymy, najprawdopodobniej jedna objętość płuc nie wystarczy, aby oczyścić maskę w całości.

Nurkowanie w sprzęcie powietrznym daje nam możliwość wykonania dowolnej ilości wydechów w celu oczyszczenia maski z wody. Pamiętajmy jednak, że w takim przypadku wdech bierzemy ustami a wydech robimy nosem. Wydech ustami (najczęstszy błąd) nie umożliwi przedmuchania maski.

Jeżeli mamy problemy z wydechem przez nos, możemy sobie pomóc odciągając dolny kołnierz maski od ciała na 2-5mm. Robimy to dwoma rękami, łapiąc kciukiem za dolną krawędź ramki maski, a palcem wskazującym za górną krawędź ramki maski.

źróło: http://www.nurkomania.pl/nur013.htm

poniedziałek, 30 lipca 2007

Maska do nurkowania

Własna, dobrze dopasowana maska, często ze szkłami korekcyjnymi odpowiednimi do naszego wzroku, to jeden z pierwszych punktów na drodze do komfortowego i bezpiecznego nurkowania.

Na początek zdecydowanie odrzućmy pomysł kupowania maski do nurkowania w sklepie z pamiątkami lub supermarkecie. Nie warte zainteresowania są również tanie zestawy (snorkeling kit) chyba, że traktujemy je wyłącznie jako sprzęt do zabawy na plaży. Często skuszeni niską ceną stajemy się posiadaczami czegoś, co nie spełnia podstawowych wymagań. Jakich? Zacznijmy od tego, po co nurkowi maska?

Funkcje maski do nurkowania:
* Umożliwienie ostrego widzenia pod wodą
* Umożliwienie wyrównywania ciśnienia w masce
* Ochrona nosa i oczu przed kontaktem z wodą

Maska składa się z:

* Ramki (niektóre maski nazywają się frameless i wtedy ramka jest częścią kołnierza)
* Kołnierza uszczelniającego
* Jednego, dwóch, lub więcej szkieł
* Paska
* Systemu regulacji długości paska

Ze względu na bezpieczeństwo naszych oczu, szyby bezwzględnie muszą być wykonane ze szkła hartowanego (oznaczenie Tempered lub litera "T" na szkłach). Kupując maskę powinniśmy kierować się następującymi kryteriami:

- Szyba dzielona lub pojedyncza - pojedyncza daje większe pole widzenia, ale nie ma możliwości zastosowania szkieł optycznych (jedynie wklejanie szkieł ośrodka), jeśli będziemy potrzebowali szkieł korekcyjnych, to lepszym rozwiązaniem jest zakup maski z dwoma szybkami (przed zakupem należy sprawdzić dostępność szkieł korekcyjnych do danego modelu).
- Szczelność maski - maska musi pasować do kształtu naszej twarzy. W celu sprawdzenia należy maskę delikatnie przyłożyć do twarzy i wyssać odrobinę powietrza nosem. Maska powinna trzymać się, bez zakładania paska. Próbę dopasowania maski należy wykonać trzymając w ustach ustnik fajki lub automatu oddechowego, ponieważ ma to znaczący wpływ na kształt naszej twarzy i może się okazać, że maska przymierzana w sklepie, cieknie po włożeniu do ust fajki, lub automatu.

- Swobodny dostęp do nosa - cecha często pomijana przy wyborze maski, a nie mniej ważna od pozostałych. Po pierwsze nos musi się mieścić w masce (czasem są z tym problemy) i musi zostać jeszcze tyle miejsca, żeby można było swobodnie wypuszczać powietrze nosem, po drugie musimy mieć możliwość złapania za skrzydełka nosa poprzez kołnierz w celu wyrównania ciśnienia w uchu wewnętrznym (manewr Valsalvy).

- Rodzaj kołnierza - kołnierz maski może być wykonany z przezroczystego, czarnego, lub kolorowego silikonu. Oprócz walorów estetycznych największe znaczenie ma subiektywne odczucie użytkownika. Kołnierz przezroczysty daje wrażenie większej jasności oraz umożliwia obserwowanie kątem oka tego, co dzieje się po bokach. Kołnierz z czarnego silikonu zabezpiecza przed padaniem światła na wewnętrzną powierzchnię szkieł i powstawaniem refleksów w czasie pływania po powierzchni oraz nurkowań na niewielkich głębokościach. Dla niektórych wadą będzie to, że przezroczysty silikon dość szybko żółknie, dla innych wadą czarnego będzie wrażenie "zamknięcia w klatce". Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, który rodzaj wybrać. Najlepiej przed zakupem spróbować jednego i drugiego.
- Objętość - w zależności od konstrukcji maska może mieć większą lub mniejszą objętość wewnętrzną. Im mniejsza, tym łatwiej maskę opróżnić z wody, a dodatkowo im bliżej oczu znajdują się szkła maski, tym większe jest pole widzenia. Nowoczesne maski mają szkła ustawione pod lekkim skosem w stosunku do twarzy, co owocuje większym polem widzenia w dół.

- Cena - koszt dobrej maski to kwota rzędu 150 - 250 zł. Przykładowe ceny najpopularniejszych modeli: Technisub Look 159 zł.
Cressi Matrix 190 zł.
Mares X-vision 249 zł.
Tak naprawdę cena nie jest bezpośrednim wykładnikiem, tego czy maska spełni swoje zadanie i powinien być to jeden z ostatnich elementów branych pod uwagę podczas wyboru. Często zdarza się, że maska tańsza okazuje się "lepsza" od droższej z tej prostej przyczyny, że lepiej pasuje do kształtu naszej twarzy.

- Kolor - może się wydawać śmieszne, ale jest to jedna z najczęściej poruszanych cech podczas wyboru maski i to niekoniecznie wtedy, kiedy maskę wybierają panie... Każdy, kto upuścił kiedyś maskę w wodzie o słabej przejrzystości z pewnością docenił jej jaskrawy kolor. Właściciele czarnych masek w takiej sytuacji, na ogół szukają kogoś, kto może im pożyczyć swoją...

źródło: http://www.nowa-ama.pl/wiedza_abc.php

środa, 25 lipca 2007

Historia nurkowania w Polsce

KALENDARIUM

1913 - została opublikowana pierwsza polska rozprawa naukowa (w języku rosyjskim), zajmująca się problemem choroby kesonowej. Autorem jej był dr med. A. Huszcza.
lata 30 - podwodne prace archeologiczne w Biskupinie prowadzone przez nurków klasycznych
1951 - pierwsze udokumentowane próby nurkowania swobodnego w sprzęcie ABC prowadzone przez pracownika Stacji Morskiej w Sopocie Witolda Zubrzyckiego opisane w książce "Trzy miesiące pod wodą", Warszawa 1956
1953 - Witold Zubrzycki publikuje w czasopiśmie "Morze" serię artykułów poruszających tematykę nurkowania. Od 1953 ten sam autor prowadzi w "Morzu" stałą rubrykę "Nowinki w płetwach" - pierwszy w polskiej prasie "kącik nurkowy".
1953 - dr med. Augustyn Dolatkowski i prof. Walerian Bogusławski tworzą pierwsze polskie powietrzne tabele dekompresyjne
1953 - płetwonurkowie Morskiego Instytutu Rybackiego w Gdyni rozpoczęli cykl badań podwodnych w zat. Gdanskiej i Puckiej wykorzystując skafandry nurków klasycznych
1953 - zostaje wykonana konstrukcja pierwszego polskiego klasycznego kombinezonu nurkowego, przeznaczonego do nurkowań w jaskiniach - testy sprzętu prowadzono na pływalni MDK w Krakowie.
1953 (luty) - J.Zimna - I nurkowanie w jaskini tatrzańskiej przeprowadzone podczas II wyprawy do Jaskini Zimnej (klasyczny). Nurkowano w jeziorku kończącym 800 m podziemny korytarz.
1955 (październik) - Morskie Oko - pierwsze nurkowanie w jeziorach tatrzańskich. Ekipa nurków badała głębię Morskiego Oka. Organizator: Instytut Budownictwa Podmorskiego w Gdańsku i członkowie Sekcji Speleologicznej PTTK z Krakowa
1955 - powstaje pierwsza sportowa sekcja nurkowania swobodnego zorganizowana przy Klubie Morskim "Ligi Przyjaciół Żołnierza" w Warszawie.
1956 - powstają pierwsze kluby nurkowe działające przy PTTK : Warszawski Klub Płetwonurków i Poznański Klub Płetwonurków "Akwanauta". W tym samym roku WKP i PKP "Akwanauta" organizują pierwsze kursy na stopień podstawowy płetwonurka.
(WKP nad jez. Nidzkim)
1956 - powołana zostaje do życia komórka koordynująca poczynania klubów nurkowych - Komisja Turystyki Podwodnej (KTPodw.) działająca przy Zarządzie Głównym PTTK. W jej skład wchodzą podkomisje: medyczna, szkolenia, imprez, sprzętu, propagandy)
1956 - zostaje przetłumaczona na język polski książka J.Y. Cousteau i F. Dumas: "The Silent World" (Milczący świat). Książkę oddano do druku w październiku 1956 roku. Tłumaczenia dokonał Witold Zubrzycki.
1957 (czerwiec) - w Sopocie zostaje zorganizowany I Kurs Instruktorów Płetwonurkowania, na którym kandydaci wymieniając wzajemne doświadczenia i umiejętności tworzą podstawy nauczania płetwonurkowania.
1957 - pierwsze polskie podwodne badania fauny i flory rejonu Zatoki Puckiej z wykorzystaniem aparatów C-G
1957 - Zakłady Mechaniki Precyzyjnej w Gdańsku przystąpiły do produkcji powietrznych aparatów oddechowych "NEPTUN" projektu inż. Jana Hiszpańskiego. Jest to jednobutlowy (8l/150 atm) aparat, stanowiący replikę aparatu C-G. Waży 15 kg i producent dołącza do niego w zestawie wypornościowy pas z tworzywa sztucznego!
1957/58 (grudzień /styczeń) -Wyprawa eksploracyjna do Jaskini Zimnej zorganizowana Sekcja Taternictwa Jaskiniowego ZG KW. W czasie akcji nurkujący z Wiesławem Maczkiem płetwonurek Stanisław Ogaza uległ wypadkowi. 3 stycznia miała miejsce pierwsza w Polsce nurkowa akcja ratunkowa w tatrzańskiej jaskini. Ogazę uratowano.
1958 - dr Jan Kornaś i mgr Elżbieta Pancer prowadzą badania roślinności dennej Zatoki Gdańskiej w okolicach Rewy korzystając z aparatów C-G (pomaga w badaniach W. Zubrzycki). Praca ukazuje się drukiem w roku 1960.
1959 (styczeń) - powstaje CMAS. Na kongresie założycielskim jest obecny przedstawiciel PTTK - Józef Wierzbicki.
1959 - zostaje ustanowiona Turystyczna Odznaka Podwodna TOP (PTTK).
1959 - I Krajowe Zawody Płetwonurków organizowane przez Sekcję Płetwonurków Klubu Morskiego LPŻ w Warszawie
1960 - polscy płetwonurkowie biorą udział w zawodach w konkurencjach podwodnych podczas II Międzynarodowych Zawodów Płetwonurków odbywających się w miejscowości Auszta na Krymie (ZSRR).
1960 - powstaje prototyp aparatu oddechowego "MORS". W porównaniu ze swoim poprzednikiem -"Neptunem", aparat ten posiada znacznie lepsze parametry działania.
1961 - w Gdyni powstaje I Katedra Medycyny Morskiej przekształcona następnie w Zakład Medycyny Podwodnej
1961 - w Jugosławii odbywa się kurs na I klasę płetwonurka stanowiącą wtedy najwyższy stopień wyszkolenia nurkowego.
1962 - pierwszy Kurs Fotografii Podwodnej organizowany przez KTPodw.
1963 - zostają zorganizowane I Ogólnopolskie Zawody Sprawnościowe Płetwonurków o ?Puchar Wigier". Bierze w nich udział 25-ciu zawodników. W następnych latach obok "Pucharu" są organizowane inne imprezy sportowe: od 1968 roku Basenowe Mistrzostwa Polski Technik Podwodnych - "Srebrna Płetwa miasta Poznania", od 1970 w Warszawie - basenowe mistrzostwa
"Złota Nike" a od 1971 do 1978 zawody w orientacji podwodnej "O Puchar Samotni" w Małym Stawie Karkonoskim.
- zostają wprowadzone nowe, dwujęzyczne książeczki nurka, zawierające tabele dekompresyjne i wytyczne bezpieczeństwa CMAS.
1965 - pierwsze polskie ustawy prawne regulujące aspekty nurkowania zawodowego
1965 - pierwszy wyjazd zagraniczny nad Morze Czarne (BG) zorganizowany przez Komisję Turystyki Podwodnej (szkolenie na stopień średni). Uczestniczy w nim 50 osób.
1966 (maj) - W Tatrach Zachodnich zostało zorganizowane I Ogólnopolskie Seminarium Ratownictwa Jaskiniowego, w trakcie którego poruszano problem bezpieczeństwa nurków w jaskiniach
1966 - ukazuje się pierwszy polski podręcznik nurkowania swobodnego "Poradnik płetwonurka" pod redakcją B. Jasiewicza. Wydawca: ZG LOK.
1966 - Ukazuje się podręcznik z zakresu sprzętu do nurkowania swobodnego autorstwa Jana Hiszpańskiego pt.: "Samodzielne aparaty nurkowe" (Gdynia, 1966)
1967 - Wodowanie pierwszej polskiej kabiny podwodnej "Meduza I" skonstruowanej przez A. Dębskiego
1971 - Komisja Turystyki Podwodnej PTTK zmienia nazwę na Komisję Działalności Podwodnej PTTK. Nowa nazwa ma lepiej oddać różnorodność problemów podejmowanych zarówno przez Komisję jak i przez kluby nurkowania swobodnego.
1971 - w schronisku na Kalatówkach odbywa się I Ogólnopolski Zlot Instruktorów Nurkowania Swobodnego, którego celem jest wymiana doświadczeń i podnoszenie kwalifikacji krajowej kadry instruktorskiej oraz podejmowanie uchwał dotyczących szeroko pojmowanej działalności szkoleniowej.
1971 (luty) - powstaje Federacja Akademickich Klubów Podwodnych przy Biurze Podróży i Turystyki "Almatur". Zrzesza ona nurkujące środowisko akademickie.
1971 - sukces polskiej fotografii podwodnej: nagroda krakowskiego płetwonurka-fotografa Piotra Frołowa na Międzynarodowym Salonie Fotografii Podwodnej w Lizbonie
1973 - uczestnictwo pierwszego polskiego przedstawiciela dr A. Dolatkowskiego w I European Undersea Medical Socjety w Sztokholmie
1973- powołanie Podkomisji Technicznej przy KDP
1977 - powołanie Rady Trenerów przy KDP
1977 - przyznanie pierwszych międzynarodowych stopni instruktorskich dla polskich płetwonurków PTTK
1977 - pierwszy Ogólnopolski Kurs Konserwatorów aparatów nurkowych
1978 - Zaczyna ukazywać się Biuletyn KDP ZG PTTK
1978 - pojawia się nowa konstrukcja Zakładów Mechaniki Precyzyjnej w Gdańsku: aparat powietrzny KAJMAN. Do dnia dzisiejszego jest on jeszcze używany przez płetwonurków w wielu ośrodkach nurkowych.
1983 - powołanie Kolegium Instruktorów przy KDP
1985 - ukazuje się Zarządzenie Przewodniczącego Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Sportu z dnia 29 czerwca 1985 r. w sprawie uprawiania płetwonurkowania. M.P. nr 26, Warszawa, dnia 4 października 1985 r. Dochodzi w ten sposób do ujednolicenia przepisów dotyczących nadawania stopnia nurkowych i wytycznych szkoleniowych dla klubów działających w ramach LOK i PTTK.
1985 - 1987 - powstają prototypy automatów "jednowężowych": "Manta", "Orkan" i "Maza II".
1988 - ujednolicenie książeczki płetwonurka dla LOK i PTTK (wersja polsko - angielska)
1991- powstaje Komisja Działalności Podwodnej LOK, koordynująca działalność nurków zrzeszonych w tej organizacji.
1991- ukazuje się pierwszy numer pisma "Płetwonurek". Pismo wydawane jest nieregularnie do 1993 roku.
1994 - spotkanie grupy inicjatywnej Polskiego Związku Nurkowania Swobodnego
1995 - ukazuje się pierwszy numer miesięcznika ?Magazyn Nurkowanie"
1995 - powstanie Polskiego Związku Płetwonurkowania Sportowego
1995 - przyjęcie Polskiego Związku Płetwonurkowania Sportowego do CMAS

źródło:http://www.nautica.wroclaw.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=117&Itemid=108

wtorek, 24 lipca 2007

Nauka nurkowania - w jakim systemie?


Kluby LOK i PTTK prowadzą oczywiście szkolenie zgodne z wytycznymi ich organizacji. W jakim systemie szkoli się zaś płetwonurków w szkołach i centrach nurkowych?
Oczywiście w takim w jakim życzy sobie klient (o ile szkoła nie jest związana wyłącznie z jednym systemem, np. tylko CMAS lub tylko PADI). Z punktu widzenia szkoły nurkowej, nie istnieją "złe" systemy szkolenia, chociaż w danych warunkach korzystniejszy może się okazać konkretnie jeden z nich. W praktyce stajemy tu przed wyborem jednego z dwóch systemów: najpopularniejszego w Polsce KDP/CMAS oraz obecnego w Polsce od 1996 roku PADI.

Dla "mięczaków"?
PADI (Stowarzyszenie Zawodowe Instruktorów Nurkowania) jest amerykańskim systemem nauki nurkowania cechującym się dużą kondensacją materiału i efektywnością przekazywania wiedzy. System ten jest na świecie powszechnie znany i traktowany w tej dziedzinie rekreacji jako standard. W Polsce jego popularność z roku na rok wzrasta a uczestnicy kursów chwalą sobie spójną formę prowadzenia zajęć i świetnie przygotowane pomoce szkoleniowe. Oparcie szkolenia na tzw. "standardach szkoleniowych" sprawia (przynajmniej w teorii), że kurs przeprowadzony przez polskiego instruktora PADI nad, dajmy na to, jeziorem Powidz, nie powinien w głównych aspektach różnić się od szkolenia w Tajlandii prowadzonego w holenderskiej bazie PADI przez gruzińskiego instruktora ? . Do wymienianych najczęściej "wad" szkoły PADI należy przestrzeganie zasady przekazywania w ramach kursu precyzyjnie określonej porcji wiadomości, co sprowadza się do tego, że za uzyskanie następnej porcji trzeba zapłacić na kolejnym szkoleniu . Często zwraca się również uwagę na fakt iż szkoła ta powstała w ciepłych rejonach świata, gdzie przyjazne warunki panujące pod wodą sprzyjają skróceniu cyklu szkoleniowego. Osoby wyszkolone w takich warunkach, teoretycznie rzecz biorąc, mogą być zaskakiwane przez tzw. "warunki nurkowania w polskich wodach". Odwracając zagadnienie, zadawane jest pytanie, czy 4-5 dniowe szkolenia (w innej wersji 5 basenów i 4 nurkowania na wodach otwartych) okażą się w polskich wodach wystarczająco efektywne aby wychować "bezpiecznego" płetwonurka.
Co więcej PADI kreujące obraz rekreacyjnego, "ogólnie dostępnego" nurkowania stoi w opozycji do 40-letniego polskiego etosu "elitarności" tej dyscypliny. Na tych oraz innych nie dyskutowanych tutaj płaszczyznach, wykwita nieufność i niechęć rodzimych szkół do PADI, manifestowana ironicznym traktowaniem płetwonurków wyszkolonych w tym systemie oraz próbami dyskredytowania ich kwalifikacji. Czy słusznie...?
Cechami zbliżonymi systemu PADI charakteryzują się inne, mniej na razie popularne systemy przeniesione z "rynków" anglosaskich, takie jak: SSI (Międzynarodowa Szkoła Nurkowania) oraz NAUI (Narodowe Stowarzyszenie Instruktorów Podwodnych).

Dla "twardzieli"?
CMAS (Światowa Konfederacja Działalności Podwodnej) powstawała z założenia jako organizacja non profit. Jej założyciele, obok promocji nurkowania swobodnego, zajęli się wspieraniem tworzenia federacji narodowych oraz ujednolicaniem programów szkoleniowych, pozostawiając jednak dużą swobodę w opracowaniu szczegółów programowych władzom federacji krajowych. Programy szkolenia w poszczególnych krajach członkowskich CMAS zostały więc opracowane z uwzględnieniem warunków panujących w wodach typowych dla danego kraju, co polskim adeptom nurkowania narzuciło wysokie wymagania szkoleniowe. Kiepskiej jakości, trudno dostępny sprzęt nurkowy stanowił przez wiele lat kolejne ostrze selekcji dla amatorów tej dyscypliny. Nie było jednak tak źle... Klubowy (pozbawiony śladów komercji), prawie rodzinny charakter nauki sprzyjał pełnemu i radosnemu przekazywaniu wiedzy zgodnie z zasadą "powiem ci tyle ile wiem sam". Długie okresy zajęć basenowych pozwalały na doskonalenie pływania oraz na "maltretowanie" ćwiczeniami z zatrzymanym oddechem, kursantów cieszących się z rosnącej tężyzny fizycznej.

System ten wychowywał przez całe lata bardzo sprawnych psycho-fizycznie i technicznie płetwonurków, którzy wyposażeni w kiepski sprzęt potrafili sobie jednak doskonale radzić w trudnych polskich wodach. Nie sposób jednak przekonywać, że w było to zajęcie dla każdego...
Dla popularyzacji nurkowania w Polsce przełomowa stała się zmiana przepisów szkoleniowych KDP/CMAS, do której doszło w 1997 roku. Ograniczyła ona uprawnienia płetwonurka stopnia podstawowego (z maksymalnej głębokości 30m do 20m), skracając jednocześnie cykl szkolenia z 14 dni do 7 dni ( w LOK pozostał on nadal 14-dniowy). Większą uwagę zwrócono na typowo "nurkowe" ćwiczenia ze sprzętem powietrznym, który w między czasie stał się prawie niezawodny i co najważniejsze finansowo dostępny. Co tu dużo mówić zrobiło się trochę jak w PADI...
Generalnie jednak, w kurs CMAS trzeba włożyć trochę więcej "potu", otrzymując w zamian solidną dawkę wiedzy i ćwiczeń. Opinia nurkowego świata o CMAS jest mieszana: z jednej strony uznanie dla intensywności szkolenia, z drugiej zdziwienie jak komuś chciało się poświęcić na to tyle czasu ? . Pamiętajmy jednak, że tą opinią szafują najczęściej nurkowie wychowani nad cieplejszymi niż u nas wodami...

Podsumowując, nie ma złych systemów nauki nurkowania a wskazanie, który jest lepszy, a który gorszy będzie zawsze obarczone dawką subiektywizmu, wynikającą z gustów i doświadczeń osoby wygłaszającej opinię. Niekończące się (nie tylko w Polsce) debaty prowadzone "przy piwku", na stronach periodyków nurkowych i na łamach internetowych list dykusyjnych nt.: "który lepszy", prowadzą tylko do personalnych zadrażnień, a w końcu niezmiernie, niezmiernie męczą. Programy szkolenia na poszczególne stopnie są w "konkurencyjnych" systemach względnie wyrównane, rozpoczynając więc naukę nurkowania w CMAS możemy (na podstawie porozumień pomiędzy organizacjami) następne stopnie zdobywać przykładowo w PADI i na odwrót...

źródło: http://www.nautica.wroclaw.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=116&Itemid=107

poniedziałek, 9 lipca 2007

Gdzie uczyć się nurkowania?

Na własną rękę?

Wiele osób zainteresowanych uprawianiem płetwonurkowania często zastanawia się czy nie można tej sztuki zdobywać w oparciu o lekturę podręczników i poradników, gazet nurkowych oraz najzasobniejszego w informację medium czyli internetu. Tymczasem podstaw nurkowania nie powinniśmy zdobywać samodzielnie. Nie chodzi tu tylko o czas, który zaoszczędzimy korzystając z usług fachowców. Błędy, które możemy popełnić w trakcie samodzielnego zdobywania wiedzy nurkowej mogą okazać się dużo poważniejsze w skutkach niż pomyłki zachodzące podczas samodzielnej nauki języka obcego czy gry na pianinie .

Kto w Polsce uczy płetwonurkowania?

Płetwonurek turysta
Najdłuższą tradycję w szkoleniu płetwonurków w Polsce posiada Polskie Towarzystwo Turystyczno Krajoznawcze. Działalność nurkowa w ramach PTTK realizowana jest od 1956 roku przez Komisję Działalności Podwodnej (KDP), zgodnie z wytycznymi szkoleniowymi Światowej Konfederacji Działalności Podwodnej (CMAS), do której KDP należy jako polska federacja narodowa.
W praktyce szkolenie w systemie CMAS realizują instruktorzy działający w centrach nurkowych i klubach płetwonurków zrzeszonych w PTTK. Szkolenia w systemie KDP/CMAS prowadzą także sekcje płetwonurków straży pożarnej, kluby harcerskie i inne organizacje nie będące członkami PTTK ale afiliowane przy Komisji Działalności Podwodnej. Nie ma żadnej wątpliwości, że w obecnej chwili większość polskich płetwonurków legitymuje się uprawnieniami KDP/CMAS.

Płetwonurek żołnierz
Drugą, polską instytucją posiadającą bogatą tradycję szkoleniową jest Liga Obrony Kraju i działające w jej ramach kluby nurkowe. Organizacja ta, przez wiele osób krytykowana (często niesłusznie) za paramilitarny charakter szkolenia i nie aktualizowane wytyczne szkoleniowe, nie powinna być pomijana a priori w rozważaniach dotyczących wyboru szkoły nurkowej, bowiem pomimo problemów organizacyjnych w jakich w ostatnich latach znalazła się "Liga" wiele klubów nadal działa prężnie, dostosowując metody szkolenia, sprzęt i poziom kadry instruktorskiej do współczesnych standardów. Główny argument, który działa na niekorzyść LOK-u polega na lokalnym charakterze wydawanych przez tą organizację uprawnień nurkowych. Nie zawsze są one uznawane poza terenem naszego kraju, ponieważ LOK nie jest zrzeszony w żadnej międzynarodowej organizacji nurkowej.

Klubowicz
Dla obydwu struktur organizacyjnych (PTTK i LOK) typowy jest "klubowy" (co nie oznacza "niefachowy") model szkolenia, przejawiający się stosunkowo długim (nie obligatoryjnym ale zwyczajowo stosowanym) cyklem szkolenia oraz silnym związkiem wychowanków z ich "barwami" klubowymi.
W sezonie od jesieni do wiosny prowadzone są dla adeptów nurkowania zajęcia basenowe, wiosną odbywają się pierwsze nurkowania na wodach otwartych, latem zaś obozy szkoleniowe (najczęściej) nad jeziorami polski północnej. Ukoronowaniem rocznej aktywności nurkowej są wyprawy nad morza ciepłe, najczęściej w rejon M. Śródziemnego. Ze względu na przedział wiekowy osób zrzeszanych w klubach ( najczęściej 15 ? 25 lat) było by grzechem nie wspomnieć o bogatym życiu towarzyskim i niezapomnianej (nawet po wielu latach) atmosferze, związanej z tym "klubowym" charakterem nauki nurkowania...

W szponach profesjonalistów
W połowie lat 90-tych pojawiły się w Polsce pierwsze firmy założone przez instruktorów płetwonurkowania, zajmujących się kompleksowym szkoleniem, organizacją wyjazdów nurkowych i sprzedażą sprzętu nurkowego. Kursy podstawowe w takich szkołach i centrach nurkowych prowadzone są przez okrągły rok a klientelę ze względu na nieco wyższe ceny usług, stanowią zwykle osoby już pracujące. Działalność instruktorską cechuje elastyczne podejście do potrzeb szkoleniowych klienta, przejawiające się organizacją indywidualnych kursów, wyjazdów nurkowych na zamówienie oraz serwowaniem specjalnych cen dla grup zorganizowanych...
Ponieważ tutaj nie "zapisujemy się" ani nie "wstępujemy", nauka nurkowania jest nie tylko przygodą ale i wykupioną usługą co z jednej strony mobilizuje kadry szkoleniowe do maksymalnego zaangażowania, z drugiej zaś daje nam przeświadczenie, że wiemy za co płacimy. Te "handlowe" stosunki nie przekreślają oczywiście układów towarzyskich. Co więcej, typowa jest zwykle dbałość "firmy" o maksymalne usatysfakcjonowanie klienta o co tym łatwiej, że jak powszechnie wiadomo "nurkowanie zbliża".

Na podstawie: http://www.nautica.wroclaw.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=116&Itemid=107

niedziela, 8 lipca 2007

Rodzaje nurkowania

Wyróżnia się następujące rodzaje nurkowania:

* snorkeling – oglądanie podwodnego świata podczas unoszenia się na wodzie, z wykorzystaniem sprzętu ABC (maska, fajka, płetwy). Bardzo popularne np. w Egipcie.
* freediving – nurkowanie na wstrzymanym w płucach powietrzu (zatrzymany oddech)
* swobodne (zwane płetwonurkowaniem) – rekreacyjne do głębokości 40m, dostępne nawet dla dzieci już od 10-12 lat (na znacznie mniejsze głębokości i pod opieką instruktora) bez wyznaczonej górnej granicy wieku, określonej stanem zdrowia kandydata.
* techniczne – dekompresyjne, trudne logistycznie, przekraczające limity rekreacyjne (zarówno głębokości i/lub czasu pobytu pod wodą), związane ze zmianami mieszanin oddechowych pod powierzchnią wody, wykonywane z użyciem bardziej skomplikowanych konfiguracji i większej ilości sprzętu, złożonym planowaniu, dla osób o bardzo dobrym stanie zdrowia.
* wrakowe – wiążące się z penetracją wnętrza zatopionych wraków
* jaskiniowe (podwodna penetracja zalanych korytarzy, sztolni, jaskiń) – nurkowanie bez możliwości wynurzenia się pionowo na powierzchnię, niekoniecznie głęboko, ale niekiedy daleko od wyjścia.

źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Nurkowanie

sobota, 7 lipca 2007

Nurkowanie

Nurkowanie – sport polegający na "przebywaniu" pod wodą przy wykorzystaniu odpowiedniego sprzętu lub na tzw. zatrzymanym oddechu, w celach rekreacyjnych, sportowych, naukowych, technicznych, ratunkowych lub militarnych. Nurkowanie ze sprzętem (ang. scuba diving) oraz nurkowanie na zatrzymanym oddechu (ang. free diving) jest zaliczane do sportów ekstremalnych.

Nurkowanie na tzw. zatrzymanym oddechu (ang. free diving), polega na zanurzeniu się na pewną głębokość na jednym oddechu po czym powrócenie na powierzchnię. Użycie sprzętu ABC (maska, fajka, płetwy) znacznie ułatwia poruszanie się pod wodą. Alternatywą jest użycie sprzętu umożliwiającego oddychanie sprężonym powietrzem (lub inną mieszanką gazów), co umożliwia dłuższe przebywanie pod wodą.

źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Nurkowanie

piątek, 6 lipca 2007

Nurkowanie - czy to coś dla mnie?

Zawsze lubiłam aktywnie spędzać czas, dlatego wciąż szukam i chętnie podejmuję nowe wyzwania. Ostatni coraz częściej kręci mi sie w głowie myśl żeby spróbować nurkowania. ostatni mój kumpel wrócił ze Stanów z uprawnieniami instruktorskimi! No i...jejuu, może warto skorzystać ze znajomości? Pojechać z nim następnym razem i spróbować... Może uda mi sie kiedyś pooglądać te przepiękne (w TV) rafy koralowe, zanim zdążą wyginać? Hmm...może naprawdę warto spróbować...
Ale najpierw postanowiłam podszkolić się teoretycznie, żeby w razie gdy juz sie zdecyduję nie byc tak zupełnie zieloną;) Czyli...tutaj chyba jest odpowiednie miejsce aby wszystkie potrzebne informacje zgromadzić:) Może ktoś podzieli sie swoimi doświadczeniami? Byłoby baaardzo miło:)